Osiedle Żeromskiego w Starachowicach - pierwszy etap rewitalizacji ma już za sobą. Ale nadal jest tu wiele do zrobienia. To widać zresztą już na pierwszy rzut oka. Zniszczone ulice i chodniki, do tego brak miejsc postojowych - to zmory mieszkańców.
- Przede wszystkim chodniki trzeba zrobić. Trzeba też coś zorganizować dla dzieci. No i trzeba zrobić parking dla samochodów – wymieniają potrzeby mieszkańcy Starachowic.
Między innymi to zakłada właśnie drugi etap rewitalizacji osiedla - zgłoszony jako jeden z projektów do tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego. Wśród 14 propozycji na które głosować mogą starachowiczanie przeważają właśnie te związane z infrastrukturą.
- Jak co roku głównie są to drogi, ulice i to jest największą bolączką mieszkańców i to obserwujemy od początku Budżetu Obywatelskiego – mówi Rafał Piwnik z Urzędu Miejskiego w Starachowicach.
Czyli od 2014 roku. Tym razem zasady są jednak nieco inne niż wcześniej. Inna jest też kwota. Do dyspozycji starachowiczan jest 600 tysięcy złotych - do wyboru tylko jeden z 14 pomysłów na zmiany. W tym między innymi nietypowy dla obywatelskich budżetów pomysł stworzenia miejskiego programu InVitro. Propozycji - także tych nieoczywistych - z roku na rok jest coraz więcej.
- Przyjęła się ta formuła, ludzie rozumieją sposób funkcjonowania Budżetu Obywatelskiego, nagazują się w głosowanie i w zdobywanie głosów – dodaje miejski urzędnik.
Te można oddawać za pośrednictwem Internetu - do końca tygodnia. Od poniedziałku będzie można to robić już tylko w sposób tradycyjny, w starachowickim urzędzie miasta. Głosowanie potrwa do 17 września. Wyniki poznamy tydzień później.