To jeden z opuszczonych lokali socjalnych w stolicy regionu. Od wielu lat mieszkanie pozostaje puste. Do końca roku lokal przejdzie metamorfozę. W wyremontowanym i wyposażonym mieszkaniu zamieszka rodzina, która trafiła do Polski po wybuchu wojny.
- Będą przeznaczone dla rodzin ukraińskich, które się zdecydują i spełnią standardy. Muszą mieć środki na opłacenie czynszu i mediów. Jeżeli się zdecydują, to mogą tam zostać do czasu, aż będą opuszczać Polskę – tłumaczy Magdalena Gościniewicz, dyrektor MOPR w Kielcach.
Łącznie w Kielcach remont przejdzie 19 mieszkań. Na wykonanie prac miasto otrzymało blisko 2,5 miliona unijnej dotacji. Dziś podpisano umowy.
- Zdajemy sobie sprawę, że jeżeli ktoś traci dach nad głową i nie ma szybkiej perspektywy na powrót, czuje się wyalienowany ze społeczeństwa. Dlatego takie schronienie pozwala poczuć się bezpiecznie – stwierdził Andrzej Bętkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego.
Bezpieczne schronienia powstaną także w Dębskiej Woli oraz gminie Oksa.
- Uda się nam wygospodarować, zaadaptować pomieszczenia po byłej szkole podstawowej w Nowych Kanicach. W roku ubiegłym była termomodernizowana, jest ogrzewanie z pompy ciepła, jest to następny etap zagospodarowania tego obiektu – powiedział Tadeusz Soboń, wójt gminy Oksa.
Na remonty obiektów beneficjenci mają czas do końca roku. Łącznie pomoc trafi do 66 osób, które trafiły do Polski z Ukrainy.
- Podpisanie tych trzech umów, to jest ta głębia serca. Spojrzenie na drugiego człowieka, pomocy dla kraju, który tego potrzebuje – zaznaczył Marek Jońca, członek zarządu województwa.
Przekazana na remonty mieszkań unijna dotacja to ponad 3 miliony 300 tysięcy złotych. Remont 26 mieszkań w regionie będzie kosztował ponad 4 miliony 300 tysięcy.