Miały pomóc, a zdaniem wielu mieszkańców szkodzą. Pasy wibracyjne, które powstały na drodze powiatowej w Porzeczu, generują hałas, który przeszkadza wielu osobom. – W nocy jest bardzo duży huk i hałas, nie można spać. Jeszcze dziecko teraz mamy małe, to jeden szum i hałas – mówi jeden z mieszkańców.
Pasy wibracyjne nie wymusiły także na kierowcach, by zdejmowali nogę z gazu. – Jakby były nawet te progi zwalniające, te wyższe, to tak. A tutaj nikt nawet na to nie zwraca uwagi. Moim zdaniem lepszy byłby tutaj radar – dodaje kolejny z mieszkańców.
Po wielu skargach, które trafiły do Starostwa Powiatowego w Kielcach, władze powiatu zdecydowały, że inwestycja zostanie poprawiona. – Te pasy częściowo zostaną usunięte, może będą też sfrezowane, żeby nie emitować aż tak wysokiego hałasu dla mieszkańców, którzy mieszkają w bliskiej okolicy – potwierdza Cezary Majcher, członek zarządu powiatu kieleckiego.
Podobne rozwiązanie wprowadzono rok temu na ulicy Krakowskiej w Kielcach, gdzie pasy – po protestach mieszkańców – również częściowo usunięto. Drogowcy zapewniają jednak, że usunięcie pasów nie zawsze jest jedynym wyjściem. – Trzeba mieć świadomość, że z biegiem czasu takie pasy ulegają pewnemu spłaszczeniu w wyniku ruchu pojazdów. Dalej spełniają swoją funkcję, natomiast hałas, który jest emitowany w wyniku ruchu pojazdów, jest po prostu dużo mniejszy – przekonuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD w Kielcach.
Pasy wibracyjne w Porzeczu mają zostać usunięte w ciągu kilku miesięcy.