- Budowa takiej farmy to ochrona środowiska. Firma będzie produkowała prąd tu na nasz teren, będą wyłączone inne sieci, które dostarczają energię – tłumaczy Mirosław Marczak, prezes zarządu PWiK w Końskich.
- Ta farma o takiej powierzchni i mocy będzie jedną z większych w województwie świętokrzyskim. w tej chwili jesteśmy w trakcie aplikacji do konkursu na działanie klastrowe w obrębie energetyki - mówi Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich.
Na 70 hektarach poletek zalewowych, powstanie instalacja o łącznej mocy 50 megawatów, z której energia będzie sprzedawana do dystrybutora. Na pozostałych 7 hektarach utworzona zostanie mniejsza farma o mocy 5 megawatów, zasilająca okoliczne obiekty. Projekt to nie tylko inwestycja w energię odnawialną, ale też stworzenie wielu miejsc pracy dla mieszkańców gminy.