Jak poinformowało Radio ESKA w Kielcach, do detonacji doszło pod prywatnym samochodem należącym do kielczanina na co dzień mieszkającego za granicą. Eksplozja uszkodziła przód dostawczego renault.
Specjalna grupa śledcza ma ustalić, co dokładnie wybuchło i kto mógł być celem ataku. Policjanci zabezpieczyli ślady na miejscu wybuchu i przesłuchali kilkudziesięciu świadków.
Więcej szczegółów na ten temat policja ma ujawnić w środę.