Żonkile już zakwitły. Kwiaty te są symbolem nadziei. W tradycji chrześcijańskiej - także zwycięstwa życia nad śmiercią. Dlatego żonkile stały się symbolem akcji "Pola nadziei". Wolontariusze co roku rozdają żółte kwiaty w zamian za wsparcie dla hospicjum. I propagują bezinteresowną pomoc dla chorych i potrzebujących.
W tym roku akcja "Pola nadziei" nie odbędzie się. Z powodu pandemii koronawirusa przedstawiciele hospicjum Caritas Diecezji Kieleckiej liczą na wsparcie podatników - poprzez przekazanie jednego procenta podatku. - Społeczeństwo okazuje dobrą wolę, choćby 1 procentem, dzwonieniem, pytaniem o numer konta, także jakieś to wsparcie zawsze mamy, ale potrzeby jednak cały czas rosną – mówi Maria Ptak, kierownik Hospicjum im. Św. Matki Teresy z Kalkuty w Kielcach.
Potrzebne są też koncentratory tlenu, leki i środki opatrunkowe. W hospicjum Caritas miejsc jest niecałe trzydzieści. A chętnych dużo więcej. - Ciągle mamy kolejkę oczekujących, ciągle mamy zajęte łóżka. Wciąż ludzie dzwonią, pytają, potrzeby są ogromne – dodaje Maria Ptak. Dlatego przedstawiciele hospicjum myślą o rozbudowie placówki. A także o drobnych inwestycjach wokół budynku, które poprawią warunki podopiecznym. Wszystko po to, by pacjenci mogli zażyć świeżego powietrza. W opiece nad chorymi nieodzowni są wolontariusze. To oni niosą nadzieję. - To pomaganie ludziom, pomaganie w odejściu, w codziennych sprawach. Jeżeli są na tyle umysłowo sprawni, to możemy im poczytać, czy z nimi pomodlić się – mówi Marzena Dąbrowska, wolontariuszka.
By wesprzeć działania Caritas, można zostać wolontariuszem. Lub przekazać darowiznę. - Działalność hospicjum, wsparcie dla seniorów czy pomoc w tych trudnych sytuacjach losowych to są na pewno te obszary, na których szczególnie nam zależy i na które wydajemy najwięcej środków – zaznacza ks. Stanisław Słowik, dyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej.
Z pomocy Caritas Diecezji Kieleckiej (numer KRS 0000198087) w ubiegłym roku korzystało trzydzieści pięć tysięcy osób.